Wędrowanie to z jednej strony przemieszczanie się z punktu A do B. Natomiast z drugiej to sposób na spędzanie czasu, który wycisza głowę, wzmacnia ciało i często zachęca do spojrzenia na świat z innej perspektywy. Tylko jak odróżnić trekking od hikingu? Dowiedz się już dziś!
Hikking, czyli spacer w wersji terenowej
Hiking to forma wędrówki, która nie wymaga specjalistycznego przygotowania ani sprzętu. To po prostu piesze wycieczki po oznakowanych szlakach – często jednodniowe, lekkie, ale dające dużo satysfakcji. Świetny wybór na weekendy, urlopy czy spontaniczne wypady poza miasto. Wystarczy wygodne obuwie, plecak z podstawowym ekwipunkiem i coś do picia – przyda się bidon sportowy, który łatwo zabrać w trasę i uzupełniać w mijanych źródłach. Hiking nie wymaga doświadczenia, ale warto znać swoje możliwości – nie każdy szlak to łagodna trasa. Dobrze wcześniej sprawdzić profil wysokości i długość trasy.
Czym różni się trekking od hikingu?
Choć te pojęcia często używane są zamiennie, trekking zazwyczaj oznacza coś bardziej wymagającego. To wyprawy trwające dłużej niż jeden dzień, często z noclegami w schroniskach, namiotach lub bazach. Trasy są zazwyczaj mniej oczywiste, czasem wymagają lepszej orientacji w terenie, a bywa, że także fizycznego przygotowania. Trekking zakłada dźwiganie nieco większego plecaka, planowanie prowiantu, a czasem pokonywanie bardziej zróżnicowanych terenów – od gór po bezdroża. Nie trzeba być zawodowcem, by spróbować trekkingu, ale warto dobrze się przygotować – zarówno sprzętowo, jak i mentalnie. To przygoda, która może trwać dniami, a nawet tygodniami – i zdecydowanie zostaje w pamięci na dłużej.
Co zabrać na wyprawę? Lista bez przesady
W zależności od tego, czy planujesz krótki hiking, czy dłuższy trekking, zawartość plecaka będzie się różnić. Na krótszą trasę wystarczą wygodne buty, cienka kurtka, czapka z daszkiem, coś do picia i przekąska. Na dłuższą – dochodzą warstwy ubrań, latarka czołowa, zapas jedzenia, mapa lub GPS i środki higieniczne. Warto zainwestować w dobry plecak z pasem biodrowym, który odciąży ramiona. Ważna jest też odzież szybkoschnąca – nie ma nic gorszego niż przemoknięcie na szlaku bez możliwości przebrania się. Bardzo ważne jest to, aby nie przesadzić z ilością – każdy niepotrzebny przedmiot będzie ciążył z każdym krokiem coraz bardziej. I dlatego pakowanie warto zacząć od spisu – i przemyśleć, co naprawdę się przyda, a co można zostawić w domu.
Jak się przygotować – nie tylko fizycznie
Przed pierwszą poważniejszą wędrówką warto zadbać nie tylko o sprzęt, ale też o siebie. Chodzi zarówno o kondycję fizyczną, jak i przygotowanie mentalne. Dłuższy trekking bywa wymagający – zmienna pogoda, nagła zmiana planu, zmęczenie – to wszystko może zaskoczyć. Pomocne będą wcześniejsze, krótsze wyprawy, które oswoją z marszem w różnych warunkach. Jeśli masz ograniczony czas, sprawdzi się też codzienne chodzenie – choćby szybki chód po pracy. Przeanalizuj też wcześniej całą trasę: gdzie są źródła wody, jakie są warunki pogodowe, gdzie można się zatrzymać. Odpowiedzialne podejście do planowania zwiększa i komfort, i bezpieczeństwo – a to w wędrówkach jest absolutnie najważniejsze.
Trekking i hiking to dwa sposoby na bycie w drodze – różnią się intensywnością, ale mają wspólny mianownik: kontakt z naturą, prostotę i satysfakcję z pokonywania własnych granic. Warto spróbować, choćby od krótkiej trasy. Może się okazać, że zostaniesz na szlaku na dłużej.
Artykuł sponsorowany