Od dzieciństwa do pierwszych ról filmowych
Marek Kondrat przyszedł na świat 18 października 1950 roku w Krakowie, w rodzinie o aktorskich korzeniach. Jego ojciec, Tadeusz Kondrat, był znanym aktorem, a wuj Józef Kondrat również związany był ze światem filmu. Już jako 11-latek zadebiutował na ekranie w filmie Historia żółtej ciżemki , co zapoczątkowało jego długą i bogatą karierę. Wychowywał się na warszawskim Muranowie, gdzie od najmłodszych lat obcował z artystycznym środowiskiem.
Przełomowa rola w Zaklętych rewirach
Prawdziwy przełom w karierze Marka Kondrata przyniosła rola w filmie Janusza Majewskiego Zaklęte rewiry (1975). Wcielił się w postać młodego kelnera w eleganckim hotelu, a jego kreacja spotkała się z entuzjastycznym przyjęciem krytyków i publiczności. Za tę rolę otrzymał nagrodę tygodnika Film oraz Nagrodę im. Zbyszka Cybulskiego za najlepszy debiut. To właśnie wtedy stał się rozpoznawalnym aktorem, a jego talent został doceniony przez środowisko filmowe.
Współpraca z największymi reżyserami
W kolejnych latach Marek Kondrat współpracował z najwybitniejszymi polskimi reżyserami, takimi jak Andrzej Wajda (Smuga cienia , Człowiek z żelaza), Marek Koterski (Dom wariatów , Dzień świra), czy Juliusz Machulski (Kiler). Jego role charakteryzowały się głębią i wszechstronnością – potrafił z równą łatwością grać postaci dramatyczne, jak i komediowe. Szczególną popularność przyniosła mu rola Adasia Miauczyńskiego w kultowej trylogii Koterskiego, która na stałe zapisała się w historii polskiego kina.
Sukcesy teatralne i serialowe
Choć najbardziej znany jest z ról filmowych, Kondrat odnosił również sukcesy na deskach teatru. Występował m.in. w Teatrze Dramatycznym w Warszawie oraz Teatrze Ateneum. Jego kreacje sceniczne były doceniane zarówno przez widzów, jak i krytyków. Również w telewizji zyskał ogromną popularność, zwłaszcza dzięki roli Olgierda Halskiego w serialu Ekstradycja. Jego postać neurotycznego, ale błyskotliwego prawnika na długo zapadła w pamięć widzów.
Reżyseria i inne przedsięwzięcia artystyczne
W 1999 roku Marek Kondrat postanowił spróbować swoich sił jako reżyser. Jego debiut, Prawo ojca , w którym również zagrał główną rolę, został dobrze przyjęty przez krytykę. Oprócz aktorstwa i reżyserii, zajmował się również dubbingiem (m.in. w filmie Garfield) oraz muzyką – w 1991 roku wydał pastiszowy album Mydełko Fa , który stał się hitem disco polo.
Życie prywatne i rodzina
Marek Kondrat był dwukrotnie żonaty. Z pierwszą żoną, Iloną, ma dwóch synów – Mikołaja i Wojciecha. W 2015 roku poślubił Antoninę Turnau , córkę Grzegorza Turnaua, z którą ma córkę Helenę. W wywiadach często podkreśla, że ojcostwo w późniejszym wieku dało mu nową perspektywę na życie. W 2007 roku ogłosił zakończenie kariery aktorskiej, choć później jeszcze raz pojawił się na ekranie w filmie Mała matura 1947 (2010).
Pasja do wina i biznes
Po zakończeniu kariery aktorskiej Kondrat poświęcił się swojej drugiej pasji – winu. Razem z synem Mikołajem założył sieć sklepów Kondrat Wina Wybrane , która szybko stała się jednym z najbardziej rozpoznawalnych miejsc dla miłośników win w Polsce. Sam często podkreśla, że świat winiarstwa dał mu spokój i satysfakcję, której nie zawsze doświadczał w show-biznesie.
Kondrat o polityce i społeczeństwie
W wywiadach Marek Kondrat nie unikał trudnych tematów. Krytykował polską politykę, media i społeczeństwo za brak refleksji i skłonność do mitologizowania przeszłości. W rozmowach podkreślał, że woli skupiać się na chwili obecnej niż żyć przeszłością. Jego wypowiedzi często były pełne ironii, ale też głębokiej refleksji nad kondycją współczesnego świata.
Powrót do korzeni – życie w Krakowie
Po latach spędzonych w Warszawie i Hiszpanii, Kondrat postanowił wrócić do rodzinnego Krakowa. W jednym z wywiadów przyznał, że miasto to ma dla niego szczególne znaczenie – jest miejscem, gdzie może żyć w spokoju, z dala od zgiełku wielkomiejskiego życia. Obecnie prowadzi bar winny BARaWINO , który stał się ulubionym miejscem spotkań krakowskich smakoszy.
Kondrat dziś – między spokojem a nowymi wyzwaniami
Dziś Marek Kondrat cieszy się życiem wolnym od presji, które wypełniają mu rodzina, podróże i degustacje win. Choć nie wraca już na scenę ani przed kamery, wciąż pozostaje ikoną polskiego kina. Jego życie to dowód na to, że nawet po zakończeniu wielkiej kariery można odnaleźć nowe pasje i czerpać z nich radość. Jak sam mówi: „Jestem w jedynym okresie swojego życia pozbawionym presji – i to jest wspaniałe”.