Artur Kozieja – biznesmen, deweloper i kontrowersyjna postać branży hotelowej

Kariera i początki w świecie biznesu

Artur Kozieja to postać dobrze znana w polskim świecie nieruchomości i hotelarstwa. Jego droga zawodowa rozpoczęła się w branży bankowej, gdzie przez ponad dwadzieścia lat pełnił kierownicze stanowiska. Studiował m.in. w prestiżowych uczelniach – Akademii Dyplomatycznej w Pekinie i Wharton School w Filadelfii. Dzięki międzynarodowemu doświadczeniu i znajomości czterech języków (polski, angielski, chiński, rosyjski) Kozieja z powodzeniem pomagał firmom w pozyskiwaniu zagranicznych inwestorów.

W pewnym momencie zdecydował się jednak na zmianę branży, wracając do rodzinnych tradycji związanych z hotelem. Jego ojciec prowadził obiekty hotelowe, co stało się inspiracją dla Artura Koziei. W 2018 roku wszedł na rynek nieruchomości, zakładając Grupę Europlan, która specjalizowała się w rozwoju projektów hotelowych i biurowych.

Rozwój projektów hotelowych i kontrowersyjne inwestycje

Pierwszym znaczącym projektem Koziei był hotel Metropolo by Golden Tulip w Krakowie, który powstał na bazie niedokończonego budynku Gromady. Następnie inwestor skupił się na koncepcji condohoteli, czyli obiektów, w których poszczególne pokoje lub apartamenty są sprzedawane prywatnym inwestorom, a zarządzane przez jednego operatora.

W 2019 roku otworzył Lake Hill Resort & Spa w Sosnówce, a później Radisson Blu Resort & Conference Center Ostróda (obecnie Lake Hill Mazury). Niestety, oba projekty szybko stały się źródłem problemów finansowych. Właściciele apartamentów zarzucali Koziei niewywiązywanie się z umów, zwłaszcza w kwestii obiecywanych zysków z wynajmu. W efekcie pięć spółek związanych z jego działalnością zostało objętych postępowaniem restrukturyzacyjnym.

Problemy finansowe i konflikty z inwestorami

Długi obu condohoteli Koziei – Lake Hill Mazury i Lake Hill Karkonosze – sięgają łącznie ponad 85 mln zł. Jak podał „Puls Biznesu”, w Ostródzie długi wobec prywatnych inwestorów wynoszą ponad 8 mln zł, a wobec kontrahentów – 9,4 mln zł. W Sosnówce sytuacja wygląda podobnie – zadłużenie sięga 5,6 mln zł. Dodatkowo banki zgłosiły roszczenia na kwoty przekraczające 40-45 mln zł za każdy z obiektów.

Właściciele apartamentów skarżyli się, że mimo obietnic „gwarantowanych zysków” na poziomie 8-9%, Kozieja obniżył czynsze o 15-20%, co spotkało się z ich ostrym sprzeciwem. Pojawiły się też wątpliwości co do przeznaczenia środków – m.in. 5,7 mln zł wydano na zakup udziałów w innej spółce Koziei, Imperial Zakopane, zamiast na spłatę wierzytelności.

Próby ratunku i nowe projekty

Mimo problemów Kozieja próbuje ratować swoją pozycję w branży. W Ostródzie udało mu się zawrzeć porozumienie z właścicielami apartamentów, którzy zgodzili się zamienić zaległe czynsze na oprocentowaną pożyczkę zabezpieczoną hipoteką. Jednak wiele osób ocenia tę strategię jako grę na czas, zwłaszcza że przewidywane wzrosty przychodów (z 55 mln zł w 2025 do 63 mln zł w 2028) mogą być trudne do osiągnięcia.

Jednocześnie inwestor nie rezygnuje z nowych projektów. Jednym z nich jest condohotel Sanssouci w Karpaczu, który ma być luksusowym obiektem oferującym apartamenty na sprzedaż. Deweloper podkreśla atrakcyjność lokalizacji i bogatą infrastrukturę, w tym SPA, basen oraz dostęp do stoków narciarskich. Czy jednak uda mu się odbudować zaufanie klientów?

Życie prywatne: związek z Kasią Sokołowską

Artur Kozieja jest również znany jako partner Kasi Sokołowskiej, popularnej reżyserki pokazów mody i jurorki „Top Model”. Para poznała się przez randkę w ciemno zaaranżowaną przez przyjaciół i od tamtej pory pozostaje w związku. W 2022 roku urodził się ich syn, a pod koniec tego samego roku para wzięła ślub.

Sokołowska angażuje się także w biznesowe przedsięwzięcia męża – pełni rolę dyrektorki artystycznej w Lake Hill Resort w Karkonoszach. Mimo że unika tematu kłopotów finansowych Koziei, w mediach coraz częściej pojawiają się pytania, jak sytuacja wpłynie na ich wspólne projekty.

Czy Artur Kozieja odbuduje swoją pozycję?

Historia Artura Koziei to mieszanka sukcesów i kontrowersji. Z jednej strony – doświadczony biznesmen z wizją, który wprowadził na rynek nowoczesne koncepcje hotelowe. Z drugiej – osoba oskarżana o nierzetelność w stosunku do inwestorów i problemy z regulowaniem zobowiązań.

Czy jego najnowsze projekty, takie jak Sanssouci w Karpaczu, przyciągną nowych klientów? Czy restrukturyzacja spółek pozwoli uregulować długi? Te pytania wciąż pozostają bez odpowiedzi. Jedno jest pewne – przyszłość Artura Koziei w branży hotelowej zależy od tego, czy uda mu się odzyskać zaufanie zarówno inwestorów, jak i gości swoich obiektów.

Przewijanie do góry